Czyli wycinek z autentycznej rozmowy w języku biurowym
Pani dyr. z uśmiechem na twarzy: tak znakomicie się angażujesz w swoją pracę więc mam dla Ciebie bardzo dobrą wiadomość. Przejmiesz obowiązki koleżanki "x". Cieszysz się?
Podwładny z równie "szczerym" uśmiechem: bardzo, zawsze tego chciałam!
Dyr.: To cieszę się bardzo, że spełniłam Twoje marzenia.
A teraz tłumaczenie, z którego obie strony zdają sobie jak najbardziej sprawę.
Dyr.: Ktoś musi być na zastępstwie. Padło na ciebie. To co myślisz nie ma żadnego znaczenia, bo ktoś musi się tym zająć.
Podwładny: kurwa mać
Dyr.: gów... mnie to obchodzi. Od poniedziałku przejmujesz obowiązki.....
2 dni temu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz