sobota, 18 kwietnia 2009

wystawa stroczyków, orchidei i kaktusów

Takie właśnie zajęcie miałam przy sobocie... pomijając fakt, że chciałam się dowiedzieć jak uratować odszczepkę storczyka, którą udało mi się wychodować, to i tak warto było się wybrać. Zresztą zobaczcie sami:


Prześliczne prawda? No i dostałam kilka dobrych rad od fachowców, może uda mi się uratować tę odszczepkę.... Na razie mam kupiony jakiś specjalny mech a kwiatka w ten mech wsadziłam nawodniłam mech i nadmuchałam woreczek, w którym całość zamknęłam, za dwa dni przewietrzę to tałatajstwo i znów mu nadmucham... i tak aż mu sie polepszy. tzrymajcie kciuki!

wtorek, 14 kwietnia 2009

zajęcie w lany poniedziałek...

Ludzie robią różne rzeczy w ten dzień, większośc z nich albo oblewa się nawzajem wodą, albo jeździ po rodzinie, wylewając na krewnych hektolitry tanich perfum.... a my zrobiliśmy coś zgoła innego... a oto fotki:
a potem...
i
no i wtedy się zaczęło...

i

a ja robiłam za matrixa naczelnego

i korespondenta wojennego...
po prostu wszyscy mieliśmy świetną zabawę... no i jest to przecież też odmiana "lania się wodą" hihihi, takie mix-remix...